Środa, 5 maja 2021, 13:24
Podczas dzisiejszej (5.05) konferencji prasowej w Ratuszu, prezydent Jeleniej Góry wraz z przedstawicielkami ruchu Marcina Bustowskiego poinformowali o akcji badania jeleniogórskich dzieci na obecność glifosatu w organizmie. Wkrótce zostanie przebadanych 100 uczniów szkół miejskich.


Jeżeli wyniki będą tak niepokojące, jak na próbach dokonywanych do tej pory - wystąpimy do ministra środowiska i ministra zdrowia, aby te badania rozszerzyć - zapowiada Jerzy Łużniak.
W każdej szkole z Jeleniej Góry można było wytypować po kilku uczniów, których rodzice chcą, aby ich pociechy zostały przebadane. Całkowity koszt badań 100 dzieci ma wynieść do 15 tysięcy złotych.

Dzieci zostały wyselekcjonowane przez dyrektorów szkół podstawowych. W dniach 17-18 maja ich rodzice dostarczą próbki moczu do Szkoły Podstawowej Nr 10, skąd zostaną zabrane przez laboratorium i zbadane - dodała Monika Jabłońska z Urzędu Miasta.
Akcja ma na celu przesiewowe przebadanie dzieci na obecność glifosatu i ustalenia jaka jest skala. Jeśli okaże się, że występuje u wszystkich dzieci, to powinna rozpocząć się debata publiczna na temat jakości żywności, powinno się wdrożyć system kontrolny nad stosowaniem glifosatu - trzeba go wycofać całkowicie z produkcji i zastąpić środkami organicznymi. Wchodząc do marketu, na półkach powinniśmy mieć wyłącznie zdrową żywność - powiedziała Katarzyna Pohorecka.

W marcu 2015 roku Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem i Światowa Organizacja Zdrowia sklasyfikowały glifosat jako prawdopodobnie rakotwórczy dla ludzi. Złożyliśmy wnioski do 140 samorządów, a prezydent Jerzy Łużniak jako pierwszy rozpatrzył nasz wniosek pozytywnie. Kolejne samorządy odpowiadają pozytywnie... Nadal nie mamy w naszym kraju Agencji Bezpieczeństwa Żywności - dodała Magdalena Tomaniak z Konfederacji Rolniczo-Konsumenckiej.

GGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGG

Jelenia Góra jako pierwszy z samorządów postanowiła sfinansować badanie setki dzieci na zawartość glifosatu w organizmie. W związku z tym w Urzędzie Miasta odbył się dziś (5.05) krótki briefing prasowy podczas którego najmłodsi mieszkańcy złożyli podziękowanie na ręce prezydenta Jerzego Łużniaka      ''Podjęliśmy wspólnie decyzję, że będziemy prowadzić badania setki dzieci w Jeleniej Górze na zawartość glifosatu. Pozwoli nam to określić jak wygląda obecnie skażenie środkami stosowanymi do ochrony roślin. Jeżeli wyniki będą niepokojące, wystąpimy do Ministra Środowiska i Ministra Zdrowia, aby te badania rozszerzyć – tłumaczy prezydent Jerzy Łużniak.''

Udział w badaniu weźmie setka dzieci wytypowanych przez dyrektorów jeleniogórskich szkół podstawowych. Koszt przeprowadzenia badań to ok. 15 tys. złotych i w całości zostanie on pokryty przez samorząd Jeleniej Góry. Według harmonogramu w dniach 17-18 maja rodzice wyselekcjonowanych dzieci będą proszeni o dostarczenie próbek moczu do szkoły podstawowej nr 10 przy ul. Morcinka. Próbki zostaną odebrane przez reprezentanta laboratorium i przesłane na badania.  
''Jeżeli w 100% organizmów dzieci będzie występował glifosat, to powinna powstać debata publiczna na temat jakości żywności i wdrożenia systemu kontrolnego nad stosowaniem glifosatu. Substancję tą trzeba wycofać z produkcji i zastąpić środkami, które są wyłącznie organiczne. Trzeba doprowadzić do sytuacji, w której wchodząc do marketu będziemy mieli na półkach wyłącznie zdrową żywność – mówiła Katarzyna Pohorecka z Konferderacji Rolniczo-Konsumenckiej.''  

Podobne wnioski o wsparcie badań na zawartość glifosatu w organizmach dzieci zostały już złożone w 140 samorządach w Polsce.

# Podziękowanie dla Prezydenta Jeleniej Góry

Brawo, choć  jest pod górkę brniesz wytrwale do przodu, robisz świetną i jakże potrzebna nam robotę

Szczepienie Gojów, zagadka rozwiązana

   W związku z szybko rosnącą wśród Gojów świadomością na temat przebiegu wypadków, żydowskie agendy planu NWO zaczynają przyznawać rzeczy oczywiste, albo chociaż próbują odwracać uwagę Gojów od niepodważalnych faktów, a kierować ją na manowce pół-prawd.

Centers for Disease Control and Prevention (CDC) (pol. Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorobom), agencja federalna rządu USA, odpowiednik ministerstwa zdrowia, kilka dni temu wydała oświadczenie, w jakim przyznaje, że aż 30 milionów Amerykanów może być zagrożonych zapadnięciem na raka z powodu otrzymanej szczepionki przeciwko polio.

Czy szczepionki mogą powodować raka? Mamy zatem wiadomość z pierwszej ręki: CDC mówi, że tak właśnie i po prostu może być … ale po 50 latach od szczepień potrzebne są dalsze badania (naprawdę?).

CDC na swej własnej stronie internetowej zamieściło informację, że aż 30 milionów Amerykanów mogą być narażonych na ryzyko zachorowania na raka po otrzymaniu szczepienia na polio w okresie 1955 – 1963. Możliwość taka istnieje, ponieważ odkryto, iż ta szczepionka mogła być skażona wirusem SV40. Większość Amerykanów otrzymała wiele dawek tej szczepionki, a szczepieniom poddano blisko 100 milionów ludzi.

źródło: https://www.thelibertybeacon.com/2013/07/12/cdc-admits-as-many-as-30-million-americans-could-be-at-risk-for-cancer-due-to-polio-vaccine/

Tytułem przypomnienia innych faktów, o jakich Goje wiedzieć nie powinni:

W artykule archiwalnym zatytułowanym „Wszystkie szczepionki są zanieczyszczone, dosłownie każda”, znajdującym się pod linkiem:

https://www.salem-news.com/articles/november292011/vaccines-contaminated-se.php

ALL the Vaccines Are Contaminated – Every Last One of Them

przytoczono wiele wypowiedzi i faktów, jakie już 2 lata wcześniej potwierdzały to „epokowe” odkrycie CDC.

„Podstawową, jeśli nie jedyną, przyczyną straszliwego wzrostu zachorowalności na raka, były szczepienia”. – dr Robert Bell, były wiceprezes Międzynarodowego Towarzystwa Badań nad Rakiem w the British Cancer Hospital

Jeśli poddajesz się zabiegom szczepienia, najprawdopodobniej nie wiesz co robisz, ponieważ nieświadomie szczepiąc się na grypę lub przeciw odrze, pomagasz wstrzyknąć sobie lub swoim dzieciom raka (wirusa SV40, który go wywołuje), a także inne śmiercionośne wirusy, szkodliwe bakterie, środki chemiczne zaburzające płodność i syntetyczne DNA, które grozi uszkodzeniem twojego własnego kodu biologicznego.

Kto potwierdza fakt, że szczepionki są skażone?

Mianowicie obecnie już nie żyjący szef działu produkcji szczepionek w firmie Merck, dr Maurice Hillerman (żyd), który w wywiadzie radiowym przyznał, że szczepionki Mercka, są zanieczyszczone wirusem, jaki wywołał epidemię AIDS w USA. Przyznał też, że wszystkie szczepionki firmy Merck są zanieczyszczone rakiem i innymi wirusami.

 https://www.youtube.com/watch?v=GvsXrVkjyz4

Donald W. Scott, redaktor The Journal of Degenerative Diseases i współzałożyciel the Common Cause Medical Research Foundation, również łączy w związek przyczynowo-skutkowy szczepienia i AIDS (podobnie jak Hillerman), ale także łączy je z amerykańskimi badaniami nad bronią biologiczną, mówiąc że szczepionki są zanieczyszczone mykoplazmą, prymitywną bakterią pozbawioną ściany komórkowej, jaka narusza ścianki komórek.

Podobne zdanie w sprawie skażenia szczepionek ma Garth Nicolson, biolog komórkowy i redaktorem pisma Journal of Clinical and Experimental Metastasis oraz Journal of Cellular Biochemistry. Jest on jednym z najczęściej cytowanych naukowców na świecie, opublikował ponad 600 publikacji medycznych i naukowych, uczestniczył w redagowaniu 14 książek i był redaktorem naukowym 28 czasopism medycznych i naukowych.

On nie tylko mówi, że szczepionki są skażone mykoplazmą, ale w ogóle mówi, czym one są. Nicolson mówi dosłownie, że wszyscy mamy wskutek szczepień uszczerbek na zdrowiu i zapadamy na chroniczne choroby zwyrodnieniowe.

Te uszczerbki na zdrowiu przekładają się potem na fakt, że mamy pacjentów leczących się przez całe życie (i tym samym generujących przez ich całe życie zyski) dla przemysłu farmaceutycznego dokonującego szczepień i mówi, że to nie przypadek.

 Tabela CIA ukazująca związek przyczynowo-skutkowy między przyjmowaniem szczepień a długością życia

Z tego też powodu, rewelacje CDC na temat nowoczesnych metod uśmiercania Gojów nie są już żadną tajemnicą ani dla żydów, ani dla Gojów. Powinny natomiast znaleźć się w nowej rubryce naukowej pod tytułem „żydowskie odkrycia w sprawie mocy informacji rozpowszechnianej za pomocą internetu”.

przygotował: stophasbara