Na początku tego roku izraelskie Ministerstwo Rolnictwa oficjalnie zaklasyfikowało uprawę marihuany jako „sektor rolnictwa”, torując drogę hodowcom marihuany do otrzymania pomocy rządowej, dotacji, szkoleń i kwot wodnych, tak jak każdy inny kwalifikujący się rolnik.
Ministerstwa Zdrowia i Finansów zaleciły również zalegalizowanie eksportu marihuany medycznej; z izraelskimi rolnikami potencjalnie eksportującymi marihuanę medyczną o wartości 1 miliarda dolarów rocznie. Obecnie firmy mogą eksportować technologię medyczną tylko do konopi indyjskich, ale nie samą roślinę.
Izrael jest uważany za pioniera badań nad marihuaną głównie dzięki profesorowi Raphaelowi Mechoulamowi z Uniwersytetu Hebrajskiego, który jest znany jako ojciec marihuany medycznej. Rozpoczynając badania w Izraelu w latach 60. XX wieku, był pierwszym naukowcem na świecie, który zidentyfikował różne związki konopi indyjskich, w tym THC, substancję chemiczną znaną z powodowania „haju”.
Od tego czasu izraelscy naukowcy nadal przesuwają granice, od używania konopi indyjskich do zabijania komórek rakowych, po stosowanie technik mikrodozowania w celu leczenia uszkodzenia mózgu. Rząd zachęca do tych badań; Izrael jest jednym z niewielu krajów, w których konopie medyczne mogą być testowane w badaniach klinicznych na ludziach.
Inwestuje także zasoby w przemysł. Na początku tego roku rząd Izraela ogłosił, że zainwestuje 2,13 miliona dolarów w 13 projektów badawczych dotyczących marihuany, co czyni Izrael jednym z trzech krajów, w którym sponsorowany jest rządowy program marihuany. Według Saul Kaye, założyciela i dyrektora generalnego akceleratora startupów iCAN w 2016 roku, zagraniczni inwestorzy przelali 100 milionów dolarów na izraelskie startupy konopne .
Epicentrum badań nad marihuaną
Zarówno w Izraelu, jak i poza nim, istnieje optymizm co do potencjału tego kraju w sektorze konopi indyjskich. „Istnieje duże zapotrzebowanie na izraelską marihuanę”, powiedział Clifton Flack, CEO i współzałożyciel izraelskiej firmy kanabinoidowej CIITECH , podczas ostatniej konferencji Cann10 w Izraelu. „Rozmawiamy o tym kraju jako centrum badań od wielu lat”.
Przyczynia się również doświadczenie kraju w dziedzinie zaawansowanych technologii. „Izrael ma bardzo dobre doświadczenie w tworzeniu nowych ekosystemów” - powiedział w Cann10 adwokat Yoav Etzyon, partner w kancelarii prawnej APM & Co.
Biorąc pod uwagę sukces Izraela w obszarach AgTech, technologii żywności i urządzeń medycznych - które są obszarami sąsiadującymi z rodzącym się przemysłem konopi indyjskich - nie jest zaskoczeniem, że oczy zwracają się w stronę Startup Nation, gdy dziedzina marihuany medycznej stale rośnie.
ZOBACZ TAKŻE: Przekształcenie High-Tech w „High” Tech: Behind the Blooming Medical Cannabis Industry
Legalny eksport i używanie marihuany medycznej i rekreacyjnej staje się coraz powszechniejsze na całym świecie. Około 30 stanów USA zalegalizowało marihuanę do użytku medycznego, a osiem innych zezwala na rekreacyjne używanie tego narkotyku. Kraje takie jak Kanada i Australia już eksportują konopie indyjskie do użytku medycznego.
Zaletą bycia jednym z pierwszych producentów w tej branży. W miarę postępu badań prawdopodobne jest stopniowe znoszenie przepisów dotyczących marihuany na całym świecie. Spowoduje to zwiększenie popytu w branży, która już cierpi z powodu niedoborów podaży.
„To wyścig” - powiedział Mark Chess, dyrektor zarządzający w Infinity Venture Partners na konferencji Cann10. „Izrael ma przewagę, ale potrzebujemy ciągłego wsparcia i realizacji całego ekosystemu, aby utrzymać naszą przewagę”.
ZOBACZ TAKŻE: Izraelskie badania pokazują, że marihuana może leczyć autyzm u dzieci
Legalizacja eksportu marihuany może być koniecznością, jeśli Izrael chce, aby krajowy przemysł nadal się rozwijał. Izraelski rynek marihuany jest niewielki, co utrudnia firmom zwiększenie skali i zniechęca start-upy dążące do międzynarodowego wzrostu. Usunięcie tego pułapu zachęci więcej firm do wejścia na rynek, napędzając dalsze badania i inwestycje międzynarodowe.
Według urzędników państwowych ponad 500 izraelskich firm złożyło już wnioski o wydanie licencji na uprawę, produkcję i eksport produktów z konopi indyjskich.
Nowe podmioty wchodzące na rynek dołączą do szeregu izraelskich firm, które już kwitną. Dr Tamir Gedo, dyrektor generalny izraelskiego startupu konopi medycznych BOL Pharma, szacuje, że w 2016 r. Około 70 izraelskich firm zajmowało się konopiami indyjskimi.
Na przykład startup Syqe Medical opracował ręczny inhalator do konopi z nadrukiem 3D, który odparowuje małe granulki marihuany w małych dawkach. W 2016 r. Producent papierosów Phillip Morris zainwestował 20 mln USD w start-up.
Firma farmaceutyczna Therapix Biosciences opracowała leki na bazie kannabinoidów, tworząc unikalną formułę tabletki do podawania podjęzykowego. Tablet jest obecnie w fazie testów i może potencjalnie leczyć zaburzenia funkcjonowania poznawczego, takie jak zespół Alzheimera i Tourette'a.
Ponadto Tikun Olam, największy dostawca marihuany medycznej w Izraelu, współpracuje już z firmami w Kanadzie, Stanach Zjednoczonych, Australii i Hiszpanii. Ma jedną z największych baz danych leczenia konopi na świecie, a także opracował różne odmiany marihuany.
Jeśli Izrael pozwoli swoim rolnikom na eksport marihuany, korzyści ekonomiczne mogą być ogromne. Członek parlamentu Izraela Tamar Zandberg: „To eksport, z którego Izrael może być bardzo dumny, ponieważ stawiamy na czele rozwoju technologicznego, medycznego i kulturalnego”.